poniedziałek, 16 marca 2015

Nigdy więcej czyli trzeci raz w Bieg na Szczyt

Za każdym razem gdy jestem na górze i czuje, że moje płuca mają dość, mówię sobie "nigdy więcej!", a jednak zawsze czekam na kolejną edycję. Mowa o Biegu na Szczyt czyli wbieganiu po schodach na 38. piętro. W tym roku był to dla mnie trzecia edycja biegu, ale tym razem nie walczyłam o miejsce bo dzięki firmie 4Flex mogłam wystartować w tej imprezie reprezentując 4Flex Team. Szczerze? Czułam się jak VIP ;-) Raz, że na zaproszenie, dwa że otrzymałam plakietkę "MEDIA", która pozwalała mi się poruszać po budynku i robić zdjęcia to jeszcze miałam zaszczyt otwierać imprezę! 

Z Magdą przed startem, fot. Kuba Krysiak
W biurze zawodów spotkałam Magdę z Wiem co jem, która podobnie jak ja startowała w drużynie 4Flex.Miałyśmy czas żeby pogadać i wspólnie zrobić rozgrzewkę przed. A przy tym było wesoło i sympatycznie. Gdy tak stałam czekając na start, to zaświtała mi myśl - a może tak spróbować nie dać się wyprzedzić i powalczyć aby wbiec jako pierwsza na górę? Miałam dodatkowy motywator. Podobnie jak przy każdej edycji biegu, sił mi starczyło do 10. piętra. Tam szeroki uśmiech bo kamera i dalej to już odliczałam tylko piętra kiedy będzie koniec. Próbowałam różnych technik - wbiegać po dwa schodki, po jednym, łapać się poręcz a może zwyczajne wchodzenie mniej zmęczy. Prawdziwego powera dawał Pokojowy Patrol, który mega dopingował, ale dzięki temu słyszałam, gdzie jest kolejna osoba za mną i walczyłam do końca. Zmęczona, ale zadowolona bo widok na panoramę Warszawy jest bezcenny ;-) 

Czas 6:11,62 to mój najlepszy z trzech startów a mimo to nie dostałam się do finału i ostatecznie zajęłam 15. miejsce wśród kobiet. Za rok powalczymy znowu o jedno z dwunastu miejsc ;-)
Ciężko było mi opuścić budynek bo było mnóstwo znajomych ludzi i z każdym chciałam zamienić słowo.

Ogromnie dziękuję firmie 4Flex za zaproszenie na zawody takiej rangi jak Towerrunning Grand Prix of Poland.Świadomość, że ścigamy się z czołówką świata w bieganiu po schodach dodaje pikanterii ;-) 
Cieszę się, że mogłam poznać osobiście Magdę z Wiem co jem; Pawła z Biegam - jestem aktywny oraz ponownie spotkać Huberta Amator Runner - Hubert Kred czyli nasza wesoła ekipa 4Flex Team. W mojej opinii spisaliśmy się nieźle ;-) Do zobaczenia na kolejnych startach! 
 





Moje czasy z poprzednich edycji:

 2013 - 6:58, 47 i 22 miejsce wśród kobiet
2014 - 6:43,41 i 16 miejsce wśród kobiet
2015 - 6:11,62 i 15 miejsce wśród kobiet

czyli jest progres ;-)
Bieg Na Szczyt Rondo 1 w liczbach:
- Całkowita wysokość budynku: 192 m
- Liczba pięter do pokonania: 38
- Przewyższenie: 142 m
- Liczba schodów do pokonania: 836
- Liczba schodów na jednym półpiętrze: 11

- Liczba nawrotów: 76


fot. Kuba Krysiak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz