
Fiński producent wypuścił na rynek różne wersje modelu
Ambit3: Peak, Sport oraz Run. Ja się skupię na modelu Suunto Ambit3 Peak
BLACK HR. Dzięki uprzejmości firmy AmerSport , pod koniec czerwca otrzymałam przesyłkę
z nówką sztuką i miałam z nią zabawy przez kilka miesięcy.
Wygląd
W pudełku, jakie otrzymałam, oprócz zegarka był jeszcze pas do mierzenia tętna, kabel USB do ładowania baterii i przenoszenia danych oraz skróconą instrukcję.
Zegarek jest dość duży, ale solidnie wykonany z dobrej jakości tworzyw. Ma 5 cm średnicy i waży 89gr. Pasek nie jest gumowy, ale z tworzywa i przykręcany (jak udało mi się znaleźć) za pomocą śrubek torx. Zegarek ładujemy za pomocą dołączonego kabla USB wpinając go (podobnie jak w Garminie) klipsem do gniazda, które jest od wewnątrz zegarka.
Mnie osobiście Suunto się podoba i można spokojnie nosić go na co dzień.